Kilka porad, jak najszybciej uzupełnić Klaser.

Na początku, zaraz po zakupie, do Klasera trafiają obrazki potworów, które dotąd pokonaliśmy w lochach oraz przedmioty posiadane przez naszą postać.
Na kolekcjonowanie potworów mamy niewielki wpływ. Zależy głównie od losowego pojawiania się ich na misjach oraz ilości zabezpieczonych lochów zwykłych i gildyjnych.
Jeśli dotąd byliśmy w gildii, która miała zakończone np. 3 wyprawy, a przeszliśmy do innej, mającej ich więcej, to brakujący przeciwnicy uzupełnią się nam wraz z najbliższą, zakończoną sukcesem wyprawą.

Uzupełnianie przedmiotów - można to podzielić na kilka etapów.

I. Na początku w Klaserze mamy tyle braków, że wystarczą losowe walki z innymi graczami. Losowe, nie oznacza, że całkiem dowolne - tylko że bez szukania konkretnych przedmiotów
Najlepiej będzie atakować po kolei konkretne profesje. Wchodzimy w Salę Chwały i atakujemy:
- kilku-kilkunastu wojowników z poziomami 2-7 (przykładowo, chodzi o 'grupy' co kilka poziomów)
- jw. z poziomami 8-13
- jw. z poziomami 14-20
- itd. - aż do tych z poziomami ok. 50.
Następnie w ten sam sposób magów, zwiadowców...
Oczywiście wybieramy przy tym takich przeciwników, którzy mają kompletny sprzęt oraz jak najmniej artefaktów.
W ten sposób, po ok. 150-200 walkach, powinniśmy mieć 50-60% skompletowanego Klasera. Dotyczy to graczy z poziomami 50+, jak ktoś ma niższy, to po prostu zrobi mniej walk i zatrzyma się trochę wcześniej przy tworzeniu swojej kolekcji A z czasem będzie miał możliwość zbierania nowych przedmiotów...
Jeśli ktoś ma czas lub i tak spędza go przy komputerze, to opłaca się na tym etapie odpuścić wartę i tłuc co 10 minut, gdyż wtedy w 2-3 dni wypracujemy sobie znaczący bonus do exp'a, zamiast np. w 2-3 tygodnie

II. Czas pobawić się w screeny. Tutaj już bierzemy pod uwagę artefakty.
Robimy screeny kilku kolejnych stron naszego Klasera, np. bronie wojownika, str. 1-6. Następnie szukamy poprzez Salę Chwały przeciwników, którzy mają brakujący nam oręż. I tu jeszcze możemy podziałać na dwa sposoby - mniej wymagający, ale wolniejszy lub bardziej czasochłonny, ale szybciej uzupełnimy braki.
1. Atakujemy po prostu przeciwników, którzy mają brakujące bronie. Przy okazji może coś nam jeszcze wpadnie, jakaś zbroja, hełm, amulet...
2. Robimy dodatkowo screeny przeciwników, których znaleźliśmy. Jak już uzbiera się nam po kilka osób z tą samą bronią, wtedy jeszcze raz zerkamy do Klasera i sprawdzamy, u którego z nich możemy dodatkowo zdobyć inne przedmioty. I atakujemy oczywiście tych, dzięki którym możemy za jednym strzałem uzupełnić jak najwięcej braków Ignorujemy tu "przedmioty wartościowe" (no chyba, że ktoś naprawdę lubi się pobawić), jako że powtarzają się one u każdej profesji, więc prawie wszystkie i tak wpadną nam przy okazji uzupełniania przedmiotów zależnych od profesji.
W przypadku wojownika, szczególnie jeśli będziemy działać drugim sposobem, to reszta sprzętu powinna nam się praktycznie uzupełnić "sama".
U maga i zwiadowcy, jako że mają oni mniej oręża, tych braków w innych przedmiotach może być więcej. Jeśli zostało nam tego sprzętu sporo, to bierzemy kolejną grupę (np. zbroje), robimy screeny kilku stron Klasera i powtarzamy to samo co przy broniach.

III. Jak zostało nam już max 20-30 przedmiotów u konkretnej profesji, warto pobawić się "odwrotnie" - nie screenujemy własnego Klasera, ale tylko pojedyncze przedmioty od kogoś, kto ma już uzupełnione. Można skorzystać np. z tego zawartego w poprzednim poście.
Na tym etapie każdy już powinien dobrze kojarzyć, na jakim mniej więcej poziomie występują brakujące przedmioty. Więc znów Sala Chwały i... lecimy, szukamy
Zapewne zostanie na koniec po kilka brakujących amuletów, pierścieni, talizmanów - sposób ten sam jak wyżej.
Na tym etapie również można się bawić w wyszukiwanie postaci, które mają przynajmniej po 2 brakujące nam przedmioty, ale czy warto... to już zależy od czasu, determinacji czy chęci uzupełnienia jak najszybciej Klasera


Sam uzupełniłem w pełni 3 Klasery, postaciami o poziomach ok. 160, 60 i 10 (w momencie, kiedy zakupiły Klaser) oraz pomagałem kilku znajomym, także metoda jest wypróbowana w praktyce No, można oczywiście jeszcze szybciej (choć już niewiele), można by rozpisać, wytłumaczyć jeszcze bardziej szczegółowo - ale to już raczej dla "maniaków" , a takie osoby na pewno same dojdą, co i jak.